• Opowiem Wam jak można pobawić się samochodem nie robiąc nikomu i niczemu krzywdy. Przede wszystkim musimy znaleźć duży plac na którym będziemy próbować swoich sił. Ważną sprawą jest same auto, musi być sprawne (amortyzatory, hamulce, opony).

    Jedziemy autem napędzanym na przednią oś. Musimy na początek wyczuć hamulec ręczny, w którym miejscu blokują się całkiem tylne koła. Np. *-dojeżdżamy do lewego nawrotu wciskamy sprzęgło i podcinamy samochód ręcznym hamulcem na lekko skręconych kołach (te podcięcie ręcznego trwa ułamek sekundy) i puszczamy sprzęgło jednocześnie dajemy gazu. Tylne koła wpadną nam w poślizg. Gdyby samochód poleciałby nam za daleko w poślizg musimy próbować skontrować kierownicą.

    Samochód szybko pokona taki nawrót. Podstawą jest nie za długie przytrzymanie ręcznego hamulca. *- Jeżeli jeździmy na czas i nie jest to nawrót tylko ostry zakręt proponowałbym nie używać hamulca ręcznego tylko przejechać ten zakręt tak żeby samochód nie wpadł w żaden poślizg. *- Samochód możemy tez wprowadzić w poślizg bez użycia ręcznego.

    Dojeżdżając do lewego zakrętu szybkim ruchem kierownicy lekko skręcamy w prawo a zarazem naciskamy i puszczamy raptownym ruchem hamulec nożny wtedy tył samochodu uślizguje nam się , kontrujemy kierownicą w przeciwną stronę a zarazem dajemy gazu. Samochód wpadnie w poślizg w kierunku naszego skrętu.*- Jadąc szybko w zakręcie możemy niespodziewanie wpaść w poślizg dlatego warto czasami trzymać lewą nogę na hamulcu i kontrolować auto. W razie gdyby samochód wyjeżdżał nam z zakrętu możemy lekko przyhamować trzymając cały czas wciśnięty pedał gazu aby samochód był w czasie poślizgu „wyciągany”.

    Pozdrawiam serdecznie

    Wojtek